Europejscy producenci podzespołów ponownie inwestują w talenty i technologię, aby sprostać rozwojowi pojazdów ACES.

Rozwój tak zwanych trendów ACES, które przewidują przyszłość automobilności (pojazdy autonomiczne, elektryczne i współdzielone) z przewidywalnym wpływem na działalność serwisów (mniej napraw, ale za to droższych), był uwarunkowany kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią. Jednak według ostatniego raportu przedstawionego kilka tygodni temu przez Europejskie Stowarzyszenie Dostawców Części Motoryzacyjnych (CLEPA), które reprezentuje ponad 3 000 firm, europejscy producenci części wracają do zwiększania inwestycji w technologie i talenty niezbędne do ich rozwinięcia.

Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy europejscy dostawcy części samochodowych, którzy pomagają producentom wprowadzać na rynek nowe modele pojazdów, są już ukierunkowani na rozwój pojazdów ACES. Według ostatniego raportu CLEPA "Pulse Check", po pandemii ponownie koncentrują się na tym temacie, odnotowując 10% wzrost w rozwoju tych technologii. Ponadto 66% dostawców planuje przeszkolić znaczną część swojej siły roboczej, aby odpowiedzieć na te tendencje.

 

W różnych raportach międzynarodowych próbuje się ocenić aktualny wpływ łączności, automatyzacji i elektryfikacji samochodów, a także mobilności współdzielonej oraz popytu na usługi naprawy i konserwacji w warsztatach samochodowych. Do tej pory odsetek pojazdów europejskich, w których zastosowano wyłącznie system ACES, jest stosunkowo niewielki, a wnioski z nich płynące są obecnie przedmiotem dyskusji. Należy jednak zaznaczyć, że zapowiadana przez CLEPA konsolidacja inwestycji ACES w przemyśle motoryzacyjnym spowoduje znaczny wzrost liczby pojazdów objętych tym systemem i jego ewentualny wpływ na konserwację i naprawy nadwozi